Prywatność w obecnych czasach to niezwykle cenna rzecz, jednak w dobie internetu nie łatwo o nią zadbać. Wiele osób nie jest świadomych, ile informacji o sobie udostępnia podczas przeglądania sieci. Niemal każdy nasz ruch jest śledzony przez dostawców internetu czy strony internetowe, które odwiedzamy. Dziś podpowiadamy, dlaczego każdy, kto ceni sobie bezpieczeństwo, powinien skorzystać z serwera VPN.
Dlaczego tak trudno o prywatność w sieci?
Większość z nas korzysta z internetu bez żadnych zabezpieczeń. Włączamy laptopa, uruchamiamy odpowiednią przeglądarkę i rozpoczynamy przeglądanie ulubionych stron. Niestety to trochę tak, jak gdybyśmy chcieli wtopić się w tłum i założyli z tego powodu jaskrawą kurtkę i świecącą czapkę. Dla nieświadomego użytkownika wydawać się może, że wystarczy mieć antywirusa i wszystkie problemy znikają. Nieco bardziej zaznajomieni z tematem włączają tryb incognito, który trochę pomaga, ale wciąż jest to niewielka ochrona w internetowym świecie.
Często błędnym założeniem użytkowników jest stwierdzenie „po co ktoś miałby mnie śledzić?”, ten stereotyp ma wskazywać, że na niebezpieczeństwo w sieci mogą być narażeni tylko popularni ludzie czy głowy państwa. Jak się jednak okazuje, powodów, dla których warto śledzić ruchy zwykłych użytkowników, jest bardzo dużo. Dostawcy internetu często sami przyznają, że łamią zasadę zaufania i śledzą działania swoich klientów. Dlaczego? Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Dane zbierane przez dostawców czy właścicieli stron internetowych są niezwykle wartościowe. Bardzo często korzystają z nich instytuty badawcze zajmujące się statystyką. Tak ogromna ilość danych dostarcza wiele cennych informacji na temat zachowań konsumentów w sieci.
Publiczne sieci WiFi, a prywatność w internecie
Prywatność w internecie jest również zagrożona, gdy korzystamy, z publicznie dostępnych sieci Wi-Fi. Takie połączenia udostępniają zwykle restauracje, galerie handlowe czy nawet pociągi. Niestety to rozwiązanie oznacza, że dzielimy się połączeniem z innymi użytkownikami. Dla cyberprzestępców jest to idealna okazja do przechwycenia haseł i innych danych logowania. To dlatego nie warto logować się np. do banku, korzystając z publicznej sieci WiFi. Wiele osób nie jest tego świadomych, więc korzystają z takich połączeń bez ograniczeń, a to może mieć fatalne następstwa.
Warto wspomnieć, że niektóre hotspoty są tworzone przez hakerów specjalnie w celu przechwycenia danych. Bardzo często nie wzbudzają one podejrzeń, mogą mieć nawet nazwy pobliskich restauracji czy sklepów. Gdy połączymy się z taką dostępną publicznie siecią i zalogujemy do banku lub poczty – haker przechwyci wszystkie informacje. Biorąc pod uwagę fakt, że większość użytkowników korzysta z takich samych danych logowania do wielu różnych serwisów, cyberprzestępca może poszerzyć zakres swoich działań. Wyżej wymienione przykłady są dobitnym dowodem na to, że o prywatność w sieci nie jest łatwo. Co należy więc zrobić, aby się chronić?
Problemy z prywatnością? VPN przybywa na ratunek
Ze względu na stale rosnącą skalę łamania zasad prywatności w sieci i częstych wycieków danych, coraz więcej osób decyduje się na korzystanie z usług wirtualnego prywatnego serwera (VPN). Czym dokładnie jest taki serwer? VPN to w pewnym sensie zabezpieczony i zaszyfrowany tunel, który maskuje lokalizację, z której właśnie przeglądamy internet. Oznacza to, że dostawcy usług internetowych nie rejestrują żadnych naszych działań, a jedyne co widzą to połączenie z serwerem VPN, który może być położony np. na Filipinach. VPN jest swego rodzaju przykrywką naszych poczynań w sieci i jest absolutnie obowiązkowy dla osób, które dbają o prywatność.
Zobrazujmy różnicę na podstawie prostego przykładu. Użytkownik nie korzysta z VPN i odwiedza stronę internetową powiązaną z przepisami kulinarnymi. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że to działanie zostanie zarejestrowane i po czasie użytkownikowi zaczną się wyświetlać reklamy związane z akcesoriami kuchennymi. Dane te zostały również zapisane przez dostawcę internetu, więc zostaną przekazane dalej w świat. Wyobraźmy sobie teraz, że ten sam użytkownik wykupił usługę VPN i odwiedza tę samą stronę. Serwer VPN maskuje wszystkie dane użytkownika, przez co nikt nie jest w stanie zarejestrować tego ruchu w celu ponownego wykorzystania w przyszłości. Korzystając z wirtualnej sieci prywatnej:
- nie musimy martwić się o to, że ktoś śledzi nasze działania w internecie,
- możemy bez obawy korzystać z publicznych sieci Wi-Fi np. w restauracji,
- możemy przeglądać serwisy VOD, niedostępne poza granicami kraju.
Jaki serwer VPN wybrać?
Wybór serwerów VPN na rynku jest bardzo duży, dlatego przed dokonaniem zakupu polecamy odwiedzenie serwisu TopVPN.pl, gdzie znajduje się wiele szczegółowych informacji na ten temat. Na stronie można znaleźć aktualizowany każdego miesiąca ranking najlepszych serwerów VPN, a także szczegółowe recenzje niektórych dostawców. Dzięki temu można przemyśleć wybór i poznać dokładniej swoje potrzeby. Warto dodać, że w sieci można, natrafić na darmowe serwery VPN, jednak ich jakość jest bardzo słaba. Swobodne przeglądanie sieci przy ich pomocy jest niemożliwe. Biorąc pod uwagę niską cenę VPN, jest to inwestycja, która na pewno szybko zwróci się w postaci prywatności i bezpieczeństwa.
Prywatność jest w sieci jest tak samo ważna, jak w prawdziwym życiu. Nie warto za darmo dzielić się swoimi danymi z dostawcą internetu, który posyła je w świat. Antywirus i ostrożność to za mało, aby korzystanie z internetu było bezpieczne, dlatego serwer VPN powinien stać się wyborem numer jeden, dla każdego świadomego użytkownika.
Artykuł gościnny, przygotowany przez Piotra ze strony Top VPN, zajmującej się tematyką bezpieczeństwa i prywatności w sieci z wykorzystaniem usług VPN.