Rynek gastronomiczny w Polsce kwitnie, ponieważ coraz częściej kosztem domowych obiadów decydujemy się zjeść na mieście. Liczba stacjonarnych restauracji stale rośnie, jednak upodobania klientów, co do tego gdzie zjeść stale się zmieniają. Ostatnimi czasy Polacy coraz częściej decydują się na posiłki czy przekąski serwowane z mobilnych restauracji.
Jest to szybko rozwijający się trend, z którym każdy z nas miał styczność. Jak się okazuje w tej branży nasycenie pozostaje na poziomie 10-15%, a liczba klientów przekonanych do tej formy serwowania jedzenia stale rośnie. Tworzy to naturalną przestrzeń do realizowania własnych pomysłów i zaistnienia na tym rynku. Klienci cenią sobie jedzenie z restauracji na czterech kołach, ze względu na oryginalne potrawy, wysoką jakość składników, luźny klimat i bezpośredni kontakt z szefem kuchni. Ponadto kluczową rolę odgrywa sama mobilność restauracji i dosyć niskie ceny.
Czemu klienci wybierają mobilne restauracje?
Wszystko zaczęło się od pierwszych tego typu przedsięwzięć, które były bardzo oryginalne na rynku i zostały stworzone głównie z pasji. Było to coś nowego, co przebojem wdarło się na rynek gastronomii i raz na zawsze zmieniło postrzeganie jedzenia z ulicy, które do niedawna było negatywne. Z czasem ta nowa moda nabierała rozpędu, a oliwy do ognia dolewały cykliczne wydarzenia, na które w danym mieście zjeżdżały się food trucki i mobilni restauratorzy z całej Polski. Klienci zafascynowali się oryginalnymi pomysłami właścicieli i daniami, które nagle zaczęły smakować zupełnie inaczej.
Z tego co sami możemy doświadczyć wynika, że mobilna gastronomia ma przewagę nad stacjonarnymi restauracjami, polegającą na budowaniu pewnej relacji podczas wydawania posiłku. Klient ma bezpośredni kontakt z osobą przygotowującą jedzenie, może z nią porozmawiać i dokładnie widzi za co zapłacił. Ponadto czas oczekiwania w tym przypadku z reguły jest dużo krótszy i mija w sympatyczniejszej atmosferze. Kolejną zaletą gastronomii na czterech kółkach jest mobilność i dostępność. Możemy z jej usług skorzystać pomiędzy codziennymi zadaniami, pędząc z jednego spotkania na drugie. Dla niektórych to znakomita forma jedzenia w pośpiechu, natomiast dla innych miła odskocznia, pozwalająca na pogawędkę z obcymi ludźmi.
Upodobania gastronomiczne polaków są bardzo różnorodne, jednak pod względem popularności w mobilnej gastronomii przodują lody i słodkości. Wybieramy jedynie te, które są z naturalnych składników i ich produkcja odbywa się według własnej receptury. Bardzo często odwiedzamy również mobilne kawiarnie, które coraz częściej możemy spotkać na ulicach miast. W kategorii posiłków korzystamy z usług food trucków oferujących dosłownie wszystko, zaczynając od burgerów i pizzy, a kończąc na kuchni meksykańskiej czy nawet sushi. Pomysłowość mobilnych lokali gastronomicznych nie ma granic, dlatego nigdy nie wiadomo jaki food truck pojawi się niedługo tuż za rogiem.
Rozwijająca się branża
Tak, jak wcześniej wspomnieliśmy rynek mobilnej gastronomii nie jest nawet jeszcze w połowie nasycony. Podobnie wygląda apetyt Polaków, który stale rośnie. Jak podają statystyki średnio wydajemy co najmniej 98 zł miesięcznie na gastronomię i kwota ta stale rośnie. Jest to spowodowane głównie zmieniającym się modelem rodziny oraz zwiększającą się siłą nabywczą nowego pokolenia – millenialsów. Jedzenie na mieście jest po prostu trendy i każdy przynajmniej raz na jakiś czas będzie starał się wyskoczyć do knajpy, aby zjeść coś oryginalnego.
Mobilna gastronomia przez niektórych jest uważana za innowacyjne rozwiązanie, które idzie z duchem czasu. Stąd możemy zauważyć duży wzrost rejestrowania się mobilnych placówek – 30% w ciągu roku, przy zaledwie 17% rejestracji nowych restauracji czy stacjonarnych lokali gastronomicznych. Wynika z tego, że mobilność jest trendy i coraz więcej firm takich jak FoodBike oferuje gotowe wózki czy rowery przystosowane do tego typu działalności. Dzięki temu, możemy skorzystać z gotowego rozwiązania, które charakteryzuje się niską barierą wejścia i jest czymś nowym na rynku gastronomicznym.