Magda Gessler jest uważana za jedną z najbarwniejszych postaci w polskim show-biznesie. W programie „Kuchenne rewolucje” dała się poznać szerszej publiczności jako osoba ekspresyjna i pełna pomysłów. Jej córka, Lara Gessler, tłumaczy, że w życiu prywatnym także bywa nieprzewidywalna. Wybuchowy temperament, który trudno okiełznać, uważa jednak za jej zaletę. Dzięki niemu miała bowiem dzieciństwo pełne przygód i niespotykanych atrakcji.
Lara Gessler odziedziczyła po mamie talent do gotowania. Obecnie razem z nią prowadzi restaurację Słodki Słony. Zajmuje się również organizowaniem warsztatów kulinarnych i tworzeniem konceptualnych przestrzeni, w których miłośnicy kuchni mogą szlifować swoje umiejętności. Przyznaje, że słynna restauratorka pokazała jej również, jak cieszyć się każdą chwilą, podążać za głosem serca i z odwagą realizować marzenia.
– Moja mama jest niesztampowa, szalona i bardzo kreatywna. Nauczyła mnie zachłanności na życie. Wyjaśniła, jak czerpać z niego pełnymi garściami bez względu na konsekwencje. Takie wychowanie sprawia, że ma się w sobie odwagę. Jest się zachłannym na przeżycia i podróże – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Lara Gessler.
Dorastanie pod okiem tak charyzmatycznej postaci jak Magda Gessler nie należy do najprostszych. Jej córka tłumaczy, że ważne jest, by umieć zachować odrębność i świadomie podejmować decyzje dotyczące własnej przyszłości. W ten sposób relacja staje się partnerska. Obie strony dążą do porozumienia i wzajemnie się z sobą liczą.
– Przy takiej mamie jak moja trzeba mieć mocny kręgosłup moralny, żeby się nie rozedrgać. Trzeba również nauczyć się korzystać z rozwagą z jej rad, aby całkowicie nie odlecieć. Ona jest jak narkotyk, może uzależniać i fascynować. Nie wiem, czy można ją także przedawkować, ale na pewno trzeba zachować czujność – zwraca uwagę.